czwartek, 17 października 2013

Jesienne choroby...

Dzień za dniem mija a my zbliżamy się wielkimi krokami do kolejnego przyjęcia na kardiologię w CZD w Katowicach-Ligocie i znowu borykamy się z chorobą, ponieważ Szymon ma czerwoniutkie gardełko dostał antybiotyk i musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby wyzdrowiał.
 
Jak na razie jest wszystko w miarę dobrze nie ma gorączki ani katar ku tak, więc walczymy z jakimiś upartymi bakteriami, ponieważ Szymon dopiero, co był chory...:(
 
Mamy tylko nadzieję, że wszystko pójdzie po naszej myśli i w czwartek zostaniemy na oddziale i w piątek Szymon przejdzie cewnikowanie mamy tylko nadzieję, że uda się i nie będzie żadnych komplikacji jak to było przy naszym poprzednim zabiegu, ale wierzymy, że nasz syn jest bardzo dzielnym dużym chłopcem i wszystko się uda a my szybciutko wrócimy do domu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz