niedziela, 30 czerwca 2013

30.06.2013


Witajcie ...:)

 

Po kilku dniach przerwy w pisaniu nadszedł czas nadrobić zaległości...

Na początku chcielibyśmy prosić o Waszą pomoc w zbieraniu dla Szymonka pieniążków a dokładnie poszukujemy wolontariuszy, którzy zbieraliby pieniążki do puszek na terenie sklepu Tesco w Katowicach, jeśli znacie kogoś, kto byłby zainteresowany lub sami chcecie pomóc proszę o kontakt na e-mail uratujserce@wp.pl .Jeśli chodzi o puszki w sklepach sieci Społem Katowice to niestety nie dostaliśmy pozwolenia z Fundacji na przeprowadzenie takowej akcji i z tego powodu jest nam bardzo przykro:(

Dziś mamy niedzielę a w czwartek dostaliśmy bardzo przykrą wiadomość od rodziny, niestety woda zbiera śmiertelne żniwa i w piątek jechaliśmy na pogrzeb 18 letniego Grzesia, który utonął na zalewie w okolicach Radomska. Grzesiu odpoczywaj w pokoju wiecznym...:(, To ogromny cios dla rodziny a zwłaszcza mamy Grzesia Izy. Iza trzymaj się jesteśmy z Tobą całym sercem.

Jak sami widzicie to już nasz drugi pogrzeb w tym roku i mamy nadzieję, że na dwóch się skończy no i może w końcu ktoś by nas zaprosił na jakieś urodzinki albo chrzciny, aby w końcu przerwać tą złą passę.

Dziś niedziela i przed nami wielkie pakowanie, ponieważ w nocy wyjeżdżamy nam morze, bardzo się cieszymy, bo będą to nasze pierwsze wspólne wakacje z Szymonkiem, już nie możemy się doczekać:))) przynajmniej Szymuś nawdycha troszkę jodu i będzie odrobinkę mniej chorował,  ostatnio walczymy z uczuleniem, które wyszło na buzi Szymonka niestety nie wiemy, na co jest uczulony, ale wszystko idzie ku dobremu i powoli wysypka mu blednie i coraz częściej pojawia się uśmiech na naszej słodkiej małej buzi. Po przyjeździe z wakacji musimy znowu umówić się do pediatry, bo przed nami kolejne szczepienie, których tak bardzo nie lubimy, ale jak wiadomo musimy się szczepić, aby pomóc Szymonkowi w walce z choróbskami tym bardziej, że przed nami wizyty w szpitalu, których tak bardzo nie lubimy, ale musimy pamiętać, że na 3 miesiące przed operacją i około 8 po operacji Szymon nie może być szczepiony tak, więc musimy przejrzeć cały kalendarz szczepień bardzo dokładnie, aby zerknąć czy jeszcze jakiegoś szczepienia nie przeoczyliśmy.

 
To tyle wiadomości na dzisiaj po przyjeździe na pewno zdamy wam relację z każdego dnia spędzonego nad morzem no i dodamy kilka nowych zdjęć  a teraz kończymy no i oczywiście trzymajcie za nas kciuki abyśmy szczęśliwie dojechali do celu. Do zobaczenia

piątek, 21 czerwca 2013

21.06.2013


Witajcie kochani:)
 
Zapewne z niecierpliwością czekacie na wieści o Szymonku.. A więc
W środę tak jak pisałam byliśmy w przychodni na długo oczekiwanej kontroli kardiologicznej, badania wyszły całkiem całkiem, leki mamy nadal takie same, zwężeń w serduszku nie wykryli huraaaaaaaa jednym słowem super:) cieszymy się ogromnie:), po wykonaniu echa serduszka Szymona przyszedł czas na rozpoczęcie rozmów o następnej operacji i tak, więc 16 września mamy pierwsze przyjęcie do szpitala na oddział  kardiologii w celu wykonania pierwszych badań kwalifikacyjnych takich jak holter, czyli całodobowa kontrola pracy serduszka no i oprócz tego może uda się wykonać echo serca na uśpieniu i zapewne będą pobierać krew i mocz na badania, co u nas nie jest takie proste, ale jesteśmy dobrej myśli:) Tak, więc zaczynamy przygotowania pełną parą...
 
Pomimo ostatniego wpisu iż można będzie dać datki do puszek dla Szymona w sklepach sieci PSS Społem Katowice niestety muszę napisać, iż dzięki wielkimmm wymaganiom Fundacji niestety nic z tego nie wyjdzie ponieważ według Fundacji każda puszka potrzebuje wolontariusza który przez dzień i noc będzie przy niej czuwać echh nie mam już słów i ręce mi opadają PORAŻKA
 
Jeśli chodzi o nasze cudowne upały to Szymon bardzo sinieje i szybko się męczy no, ale 43 stopnie w słońcu o 8 rano to już chyba przesada tak, więc cały dzień siedzimy w domku a na spacerek dopiero ok 17 do ok, 20 ale dajemy radę, choć upał i skwar wokoło...
 
A teraz chciałam wam się pochwalić, iż dzięki wyrażeniu zgody przez kardiologów możemy zabrać Szymonka na jego pierwsze w życiu wakacje nad morze tak, więc w lipcu będziemy zwiedzać Jastarnię mamy nadzieję, że Szymon się zaaklimatyzuje i wszystko będzie w porządku tak, więc AHOJ PRZYGODO:))) 
 
 
Ps. czeka nas długa i męcząca podróż, ale wspomnienia pozostaną na całe życie  

sobota, 15 czerwca 2013

15.06.2013


Witajcie

 

Na dzień dobry chciałabym poinformować, że za niedługo w sklepach sieci PSS „Społem” w Katowicach zostaną postawione puszki, do których będzie można wrzucić datek dla Szymonka, puszki będą stać prawdopodobnie do końca sierpnia, więc jest jeszcze troszkę czasu, oczywiście pieniążki zostaną przeliczone i zasilą konto Szymona w Fundacji Serce Dziecka, której Szymon jest podopiecznym i zostaną wykorzystane przede wszystkim na leczenie oraz pobyt w szpitalu. Zapraszamy wszystkich chętnych na zakupy....J

 

Przed nami wielki dzień... środa zbliża się wielkimi krokami a wraz z nią wizyta u kardiologa, na którą tak długo już czekamy, mamy nadzieję, że wszystko ułoży się po naszej myśli. Trzymajcie za Szymona kciuki.

 

 
 
U Szymonka mamy małe postępy jak wiecie ma on problemy z gryzieniem a przez to źle wykształca mu się aparat mowy i cały czas jesteśmy na etapie mama, ama i auto według logopedy mamy się dopiero zgłosić i umówić na wizytę we wrześniu, bo na razie oprócz kilku ćwiczeń nic więcej nie da się zrobić – trzeba czekać a więc czekamy i zobaczymy, co przez te kilka miesięcy się zmieni, jeśli chodzi o ten sukces wspomniany na początku chodzi o jedzenie tzn. Szymon pierwszy raz zjadł kawałek parówki cielęcej i kawałek bułki mlecznej wiem, że teraz wszyscy siedzą i się zastanawiają przecież ten chłopczyk za niedługo będzie miał dwa latka, więc powinien jeść prawie wszystko!, u naszego synka idzie to bardzo powoli mimo to, że cały czas próbujemy karmić go jak na jego wiek przystało, czyli kawałki chleba, mięsa czy warzyw dla Szymona jest to nie lada wyzwanie pomimo 16 zębów nie chce gryźć, ale uparcie próbujemy i mamy nadzieję, że w końcu odniesiemy kolejny mały sukces...

 

 
 
Mam do Państwa ogromną prośbę, jeśli ktoś zna jakiś dobry sposób na odzwyczajenie dziecka od picia mleka w nocy to błagam pomóżcie nam, Szymon przeciętnie w nocy budzi się ok. 3-4 razy na mleko jak do tej pory próbowaliśmy wietrzyć pokój, ubierać go lżej, podać wodę zamiast mleka, ale niestety efektu brak od jakiegoś czasu dajemy mu o 2-3 miarki mleka mniej niż zalecana porcja z nadzieją, że powoli przekona się do picia wody...wiemy, że ta niechęć do jedzenia w dzień łączy się z piciem mleka w nocy i ciągle próbujemy coś zmienić, ale Szymon uparcie domaga się mlekaL

 

Jeśli chodzi o rozwój fizyczny to po rehabilitacji kręgosłup się troszkę wzmocnił i Szymon zaczyna się wszędzie wspinać, każda ławka, każdy mebel oraz krzesło należą do naszego synusiaJ
 
 

 

Kilka dni temu odwiedziła nas ciocia Asia i przywiozła nam spodenki i koszulkę- Dziękujemy Asiu wracaj do nas pędzikiemJ


 
Pozdrawiamy Was serdecznie, Buziaki od SzymonaJ

wtorek, 4 czerwca 2013

04.06.2013


Witam wszystkich w ten pochmurny dzień...

 

 

Na początku naszego postu chcieliśmy mocno i gorąco uściskać Renatę mamę chrzestną Szymona, która odwiedziła nas w Polsce niestety wczoraj musiała wrócić z powrotem do Irlandii i choć była z nami kilka dni to już nie możemy się doczekać, kiedy do nas znowu przyleci...TĘSKNIMY ZA TOBĄL








 
 
 
 
 
Jak sami widzicie pogodę mamy brzydką, ale mimo to udało nam się zwiedzić dwa miejsca pierwszym było Miasteczko Twinpigs w Żorach, które mamy nadzieję uda nam się odwiedzić jeszcze raz jak Szymonek troszkę podrośnie oraz drugie – nasze Chorzowskie ZOO gdzie zabrała nas ciocia Renata.

 

W związku z tym, że w czwartek było Boże Ciało to piątkowa rehabilitacja niestety nam wypadła, ponieważ Ośrodek był nieczynny za to dzisiaj zadzwoniła do nas nasza Pani Rehabilitant i poinformowała, że w przyszły piątek niestety rehabilitacji znowu nie będzie pozostaje nam jedynie poćwiczyć troszkę w domu, choć nie jest to takie proste jakby miało się wydawać, Szymon jest bardzo uparty i w domu nie chce za bardzo ćwiczyć, ale musimy sobie dać jakoś sami radę w końcu to dla jego dobra a to jest dla niego bardzo ważne, jego kręgosłup musi być ćwiczony, więc nie pozostaje nam nic innego Tylko ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć.

 

 
 
 
Przed nami wizyta u pediatry, czeka nas szczepienie oczywiście płatne, ale najważniejsze dopiero przed nami, 19 czerwca mamy umówioną wizytę do kardiologa w przychodni na Ligocie jak zwykle będzie EKG oraz najważniejsze dla nas echo serca Szymona, prawdopodobnie będzie to dla niego decydująca wizyta i dowiemy się, co dalej czy jeszcze będziemy odwlekać 3 operację czy może będziemy się powoli przygotowywać do tego bardzo trudnego dla nas czasu, które poprzedzi, co najmniej 4 dniowa wizyta w szpitalu, podczas której Szymon zostanie uśpiony, aby można było zrobić dokładne badanie echo serca, po czym czeka się na kolejne wyznaczenie terminu na kolejny etap przed operacją czyli kolejne uśpienie Szymona do przeprowadzenia cewnikowania serca( to niestety trwa trochę dłużej, bo podczas cewnikowania wszystko może się wydarzyć- po ostatnim cewnikowaniu u Szymona wystąpiły częstoskurcze serca) i to jest najważniejszy zabieg przed operacją, wyniki będą decydujące do podjęcia działań a to tak naprawdę kilka etapów, które trzeba przejść przed najgorszym, czyli trzecią operacją na otwartym sercu przeprowadzanej w głębokiej hipotermii, z zatrzymaniem krążenia w krążeniu pozaustrojowym na samą myśl ciarki mnie przechodzą, ponieważ mam przed oczami dwie poprzednie operację i niestety jest to bardzo ciężki czas dla Szymona jak i dla nas rodziców, ale na razie staramy się o tym nie myśleć i cieszyć się tym, co jest w danej chwili...

 

 
 
 
Dla odmiany jutro musimy przejść się do apteki, aby wykupić dla Szymona niezbędne lekarstwa mamy nadzieję, że będzie, choć troszkę słońca, bo ta pogoda źle wpływa na samopoczucie naszego urwisa, ciśnienie szaleje a razem z nim pojawia się sinica na buzi, rączkach i nóżkach a do tego wszystkiego maluch troszkę grymasi, ale przynajmniej ma chęci do zabawy, więc malujemy i próbujemy oglądać książeczki no i oczywiście bawimy się koparką i autkami, bo to sprawia, Szymkowi największą przyjemność a uśmiech dziecka to najcenniejszy podarunek, jaki możemy dostać od Szymcia oprócz buziaka oczywiściej
 
 
 

 
Pozdrawiamy Was serdecznie, miłej lektury