Wygłupki z tatusiem

Witajcie kochani ...
Dziś tak sobie króciutko napiszę co tam u mnie słychać :P
Pogoda ładna i na dworze cieplutko ale mama zastanawia się czy wyjść ze mną na spacerek bo od wczoraj znowu mam katarek i kaszel :( , najgorsze jest to że jeszcze nie skończyłem brać syropku i psik psik do noska bo przecież dopiero co byłem hory a tu znowu taki psikus z mojej strony...
A na filmiku jestem z moim tatusiem i jak widać szalejemy bez umiaru ale ja uwielbiam takie wygibaski ^_^ mam nadzieję że wam też się podobają....
I proszę pamiętajcie o 1% z podatku za 2013r.  bo jak widzicie lekarstw idzie u mnie cała masa i pieniążki na pewno się przydadzą... Buziaczki dla Was :*

 

 

U Pani Dermatolog...

Witajcie :P

Ale tu cicho....
Zapomniałem wam ostatnio napisać że wczoraj miałem wizytę kontrolną u Pani Dermatolog no i niestety jak to u mnie bywa nie obyło się bez kolejnych leków i przepisaniu 3 różnych maści.... ech.....Teraz mamcia ciągle za mną biega i mnie smaruje a jak tak nie lubię być miziany tymi wszystkimi kremami, maściami, oliwkami bo czuję się wtedy taki tłuściutki :( mam nadzieję że szybko się skończą a jeśli nie to jak tylko będę miał okazję to spróbuję się ich pozbyć jak nikt nie będzie widział....w końcu jak to moja mam mówi jestem małym zbójem :D

Ja i Kubuś

Halo Halo jest tam ktoś? czy wszyscy są na spacerkach?
Ja też mam w końcu nadzieję że wyjdę na jakiś dłuższy spacer ale przede mną jeszcze wizyta kontrolna u pediatry bo wiecie trzeba sprawdzić czy to choróbsko już mnie opuszcza, bo mam jeszcze kaszel i katar ale przynajmniej nie mam gorączki...
a jeśli chodzi o tą dziwną wysypkę na pleckach to już mi schodzi
Buziaczki dla wszystkich, trzymajcie za mnie kciuki...

 

 

A to wynik naszej łóżkowej sesyjki :) na zdjęciach ja i mój ukochany Kubuś :)

 

Choroby ciąg dalszy...

Witajcie kochani:)
Mamy nadzieję że weekend minął wam w miarę spokojnie...
Zgadnijcie gdzie dziś popołudniu jadę....wiecie....do pediatry po raz kolejny bo jak widzicie wyskoczyło mi takie dziwne coś na pleckach...mamusia ma tylko nadzieję ...że to od antybiotyku a nie ospa czy coś innego ale wszystko okażę się ok godz. 16
Mamusia mówi że jeszcze troszkę to się przeprowadzimy do lekarza bo cos ostatnio często go odwiedzamy ale wiecie to takie żarty choć i mnie to denerwuję bo ja w końcu chce wyjść na spacer....ale będę cierpliwy i wszystko zniosę w końcu jak mus to mus...

 

 

Chróbska ciąg dalszy...

Witajcie:) To znowu ja Szymonek^_^
Jak już wczoraj pisałem jestem dalej chory:( byłem z rodzicami u Pani Doktor która powiedziała że muszę dostać silniejszy antybiotyk bo powolutku moje choróbsko zaczyna się panoszyć i przenosi się na oskrz...ela:( tak więc u góry na zdjęciu są nowe leki na choróbsko a na dole dzienna dawka leków jaką muszę dostać na serduszko i choróbsko echh sami oceńcie czy to dużo czy mało....Trzymajcie za mnie kciukaski bo ja chcę być już zdrowy!

 

 

Choróbsko...

O choroba.....
Dziś mamy 6 dzień mojego choróbska.... i jakoś nie bardzo chce mi przejść na dodatek mamusia choruje razem ze mną:( ale wiecie w dwójkę nam raźniej , tylko tatuś dzielnie się trzyma
Po południu jadę z mamusią i tatusiem do Pani Doktor i zobaczymy co powie ale pewnie mi dołoży jakieś lekarstwa żeby mi szybciej przeszło, bo to moje połówkowe serduszko bardzo się męczy gdy jestem chory. Mam nadzieję że trzymacie za mnie kciukasy no i że pamiętacie o podateczku dla mnie, a teraz uciekam bo mama mnie goni ze strzykawą z antybiotykiem to paaaa

 

Filmik z ciuchcią jeszcze przed choróbskiem...

 

 

 

 

Smarowanko

Witajcie...
Dziś chciałem Wam pokazać co mamusia mi robi 3-4 razy dziennie:),
Jak widzicie siedzę sobie w piżamce na łóżku no i oczywiście pomagam mamusi jak tylko potrafię, rozmazując maść wszędzie dookoła....oj ale jak widzicie smarować ...się lubię ale mimo że dopiero co byłem okąpciany to po tym smarowaniu jestem cały tłusty bleeee, ale muszę to jakoś dzielnie wytrzymać:) w końcu chcę mieć ładne nóżki i gładką buźkę wtedy będę przystojniejszy...
Mam nadzieję że pamiętacie o 1% z podatku dla mnie, jeśli tak to bardzo się cieszę przynajmniej mamusia z tatusiem będą mieli za co kupić moje lekarstwa...

 

Niepokój

Witajcie
Dziś byłem na spacerku i jak widzicie świetnie się bawiłem w piaskownicy:) ale za to wczoraj to tak wystraszyłem mamusie że chciała wzywać pogotowie...ale wiecie ja sam nie wiem co mi się działo....rano wszystko było jak zawsze obudziłem się, dałem mamusi buziaka na dzień dobry później śniadanko którego oczywiście nie zjadłem no a potem troszkę zabawy... ale w którymś momencie a było to po 12 coś niedobrego zaczęło mi się dziać i uwiesiłem się mamie na szyi i tak mocno płakałem...i płakałem....i płakałem.... mamusia próbowała mnie uspokoić w jakikolwiek możliwy sposób pokazywała mi różne rzeczy ale ja nawet nie miałem ochoty patrzeć i tak bardzo płakałem...nawet nie jadłem ani nie piłem a o moich lekarstwach nawet nie wspominam:( po 3 godz. mamusia zadzwoniła po tatusia do pracy i tatuś szybko przyjechał i mieliśmy jechać do szpitala ale jak mamusia powiedziała że jedziemy do pana doktora to ja się wtedy uspokoiłem i byłem już grzeczny. Do końca mamusia co chwila albo podsuwała mi jedzenie albo tutu no i oczywiście leki, a w nocy co chwilkę zaglądała do mojego pokoiku i sprawdzała czy wszystko jest w porządku ale ja oczywiście oprócz moich 3 pobudek w nocy spałem grzecznie jak zawsze..... 0:)