wtorek, 30 kwietnia 2013

Minki :)

Witajcie :)
 
Kilka wolnych dni przed nami, chcieliśmy sobie pogrillować na powietrzu ale niestety musimy pojechać jutro na pogrzeb do Radomska i zabieramy ze sobą Szymonka... przy okazji zobaczymy jak zniesie podróż no i zobaczy w końcu część swojej rodziny która niestety nigdy go nie widziała:(
Miejmy nadzieję że Szymon dzielnie zniesie jutrzejszy dzień...
 
Wczoraj byliśmy na spacerku, oczywiście nie obyło się bez siniaków ale przynajmniej pochodziliśmy po parku, oczywiście jak zwykle nasz synuś zaczepiał każdą napotkana po drodzę osobę więc nasz spacer wydłużał się z minuty na minutę lecz każdy przechodzień był zachwycony jego osobą :)
Po spacerku zrobiliśmy w domku kilka zdjęć - sami oceńcie oto kilka z nich...




 
Mam nadzieję że chociaż troszkę polepszył sie wszystkich humor, bo miny Szymona sa niesamowite:):) ale jak widać poniżej miał to po kim odziedziczyć....BEZ KOMENTARZA :):):)



niedziela, 28 kwietnia 2013

Nowy Plakat

Jeśli widzieliście ten plakat tzn. że my tam byliśmy:)

Jeśli chcesz powiesić go u siebie w pracy, w firmie lub znasz miejsce gdzie możemy go nakleić proszę daj nam znać, im więcej plakatów powiesimy tym większa szansa na znalezienie dobroczyńców i ludzi dobrej woli którzy pomogą nam w leczeniu naszego syna...
 
 


28.04.2013


WitajcieJ

 

Dawno nic nie pisaliśmy, ale to troszkę wina tej pogody...w końcu zrobiło się ciepło i możemy wychodzić częściej na spacer

 

Jeśli chodzi o Szymona to czuję się dobrze...Choć częściej miewa swoje humory widać zaczynamy się zbliżać wielkimi krokami do buntu 2- latka i choć to dopiero początki to chcielibyśmy mieć to już za namiJ

 
Szymuś z charakteru coraz częściej upodabnia się do swojej mamy, czyli mnieJ zaczyna być strasznie uparty, choć myślę, że czasem to zaleta i choć często postawi na swoim, co nie zawsze jest po naszej myśli to i tak jest najukochańszym dzieckiem na Ziemi. Gdyby nie on to w naszym życiu było by strasznie pusto... wystarczy popatrzeć na jego uśmiech, który mimo ciężkich dla niego chwil pojawia się na jego buzi coraz częściej i przez to potrafi dodać nam sił na kolejne dni walki z szarą codziennością oraz często bezradnością...

 

04.04.2013


Hoł Hoł Hoł ciiiiiii mama to nie te święta:)
Święta Święta i po świętach... wróciliśmy do życia codziennego ale chcemy Wam pokazać jak spędzaliśmy świąteczne popołudnie:) aż trudno było uwierzyć, że to prawie kwiecień i choć kilka dni wcześniej byliśmy na spacerku na nóżkach to w niedzielne popołudnie trzeba było zaopatrzyć się w sanki! a po sankach gorąca herbatka i cieplutkie mleczko dla Szymonka bo o chorubsko bardzo łatwo, ale jak narazie trzymamy się od nich z daleka i mamy nadzieje że do nas nie dotrze:)

















30.03.2013

 


Witajcie:)


Za oknem wiosna, przygotowania do Świąt Wielkanocnych zakończone:), ciasto upieczone - mniam, koszyczek z kolorowymi jajeczkami - poświęcony, w pokoiku czysto i przytulnie:) więc teraz przyszedł czas na zabawę...
Wczoraj pojechałem z rodzicami do sklepu i wszędzie widziałem , kaszuski , króliczki, zajączki no i oczywiście baranki wszędzie żółto i kolorowo a u nas w domu na chwilkę pojawił się zielony smok!!! Oczywiście mam nadzieję że mnie poznajecie ale miałem zabawę!





























Życzenia Wielkanocne

 
 
 
 
 
 
 
 
Moi Kochani.. , chciałem Wam razem z rodzicami złożyć życzenia świąteczne:) a więc życzę Wam z okazji Świąt Wielkanocnych:

Miłości, która jest ważniejsza od wszelkich dóbr,
Zdrowia, które pozwala przetrwać najgorsze.
Pracy, która pomaga żyć.
Uśmiechów bliskich i nieznajomych, które pozwalają lżej oddychać
i szczęścia, które niejednokrotnie ocala nam życie.
Ps. No i gdzie ta wiosna:((((

16.03.2013




Witajcie:)

Huraaaaaa!!! po dłuuugggiiiiccchhhhh oczekiwaniach w końcu doczekałem się i mogę chodzić na moją rehabilitację, od piątku 15.03.2013r jeżdżę z mamusią do Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego im.Im. Dr Marii Trzcińskiej-Fajfrowskiej w Katowicach-Giszowcu http://www.orew.katowice.pl/index1.html mam nadzieję że teraz będę bardziej wysportowany niż kiedykolwiek :) Moja Pani rehabilitantka ma na imię Izabella i naprawdę świetnie się z nią bawię mam nadzieję że za każdym razem będzie coraz weselej , już nie mogę się doczekać kolejnych ćwiczeń...:)

05.03.2013

 


Witajcie Kochani...

Kilka dni temu mamusia z tatusiem wpadli na pomysł aby pojechać ze mną na basen , było świetnie!!! <radocha> ubawiłem się jak nigdy dotąd: śmiałem się , pluskałem , chlapałem ile tylko sił w rączkach i nóżkach miałem, zabawa była naprawdę świetna na dodatek na basenie nie brakowało innych atrakcji , były zjeżdżalnie, karuzele no i kilka ładnych koleżanek:) Moja zabawa była dla mnie tak wyczerpująca że potem grzecznie przespałem całą noc! jak nigdy! i w końcu dałem mamusi troszkę pospać:)))

A teraz sami oceńcie moją świetną zabawę!!!