czwartek, 29 maja 2014

29.06.2014

Cześć Ciocie i Wujkowie
Mam nadzieję że dostanę od Was dużoooo cukiereczków 
Dziś siedzę sobie w domku bo ciągle pada , niestety nic na to nie poradzę . Ostatnio wyszedłem na na spacer a tu za naszą kamienicą pojawiła się niespodzianka - zjeżdżalnia ale miałem radochę , szalałem, ale wiecie biegać to ja nie mogę bo moje połówkowe serduszko bardzo się męczy
Jak już wróciliśmy z mamusią i moją siostrą Mileną do domku to z radości wycałowałem stopeczki mojej siostrzyczki , szkoda że nie widzieliście jak mama z dzidzią się uśmiechały , no a potem były tulaski i przytulaski z mamcią - jak ja to lubię . 
 
 
 

Czekamy...

Cześć ciocie i wujkowie pewnie zastanawiacie się co u mnie słychać...
Tak więc wszystko po staremu , telefonu ze szpitala dalej nie było , a ja tak czekam bo chciałbym mieć to cewnikowanie serduszka już za sobą , ponieważ wtedy przynajmnej  będę wiedział co się z mojej połóweczce serducha dzieje. Bo wiecie, czasami są jakieś zwężenia, przecieki i wtedy jestem o wiele dłużej na zabiegu ,bo Pan Doktor taki co chodzi w czerwonym fartuchu z takim czymś na buzi, musi mi naprawić co się da, żebym miał później więcej siły do zabawy. Jak już wrócę na sale to muszę leżeć 24h a dopiero po tym czasie mogę się przytulać do mamusi i tatusia .
Jak na razie pozostaje mi czekać...
A teraz idę śpiochać bo oczka mi się kleją...
Dobranoc karaluchy pod poduchy....

Cukierki

Dzień Dobry Pamiętacie o cukiereczkach dla mnie? Liczę na Was W końcu kto mi pomoże jeśli nie moje Facebook-owe i Bloggerowe Ciocie i Wujkowie

niedziela, 18 maja 2014

Ja i moja niedziela....

Dzień Dobry wszystkim....
Dziś od rana dużo się działo....jak tylko się obudziłem, mamusia naszykowała mi śniadanko i powiedziała że się ubierzemy i pojedziemy z dzidzią Milenką do lekarza....
Po chwili siedzieliśmy już w autku i jechaliśmy do naszej Pani Doktor , bo wiecie, jestem starszym bratem, i musze pilnować żeby dzidzi nic złego się nie stało, dlatego też, musiałem jechać i dopilnować żeby wróciła cała i zdrowa :D
Po wizycie u lekarza pojechaliśmy do apteki, no i odwiedziliśmy babcię Asię i mojego kuzyna Michałka... troszkę się pobawiliśmy ale, po jakimś czasie mamusia powiedziała, że musimy jechać do domu....
W domku zjadłem obiad , troszkę się poprzytulałem do mamusi ( tulaski zaliczone :D ) a po chwili wyszliśmy na spacer. Niestety, byliśmy  krótko bo nóżki mnie bolały, i  jakoś tak nie miałem siły na chodzenie :( ale jutro też jest dzień i na pewno pójdę znowu na dwór z mamą i dzidzią, więc będę nadrabiał ten dzisiejszy krótki spacer...

Buziaczki dla Was wszystkich którzy czytają mój serduszkowy blog...

Ps. Zobaczcie jaki byłem słodkim niemowlaczkiem.... hihi

Zdj 1 - to ja :) - troszkę niewyraźne...
Zdj 2 - to moja siostra Milenka :)

 Więc chyba jednak jesteśmy do siebie podobni... :D






wtorek, 13 maja 2014

Szymon i jego pół serduszka na spacerku..

Hej ho hej ho na spacer by się szło....
Ładna pogoda słoneczko świeci to trzeba korzystać...
Kto mi pomorze zdmuchnąć " dmuchawce" ?
Ostatnio tak sobie często chodzimy z mamusią i moją siostrą Milenką na spacerki bo jak to rodzice mówią je...stem duży i mam chodzić na nóżkach a nie w wózku , no ale wiecie mi nie zawsze chce się tak daleko chodzić, i czasem marudzę ale jak usłyszę że idę na huśtawkę to sił mi od razu przybywa

W dalszym ciągu czekamy na telefon ze szpitala...
I znowu musimy iść do dermatologa bo moje skórne problemiki znowu wróciły ech....
 
BUZIACZKI DLA WSZYSTKICH  PRZYSZYWANYCH CIOC I WUJKÓW 
I PAMIĘTAJCIE O MOJEJ FACEBOOK-OWEJ STRONIE www.facebook.com/uratujserce
 



 

niedziela, 4 maja 2014

Mała DUŻA dzidzia

Witajcie
Dawno nas nie było, ale wiecie dużo się dzieje jak widzicie Szymuś to DUŻE małe dziecko .
Minęło już prawie 3 tyg jak urodziła się siostrzyczka Szymonka i tak naprawdę dopiero teraz Szymuś odważył się ją dotknąć i pocałować żałujemy tylko że nie udało nas się tego sfotografować no ale miejmy nadzieję że w końcu nam się uda
Jak na razie na szczęście Szymonek jest zdrowy....uffff
I najważniejsze... dalej nie mamy wieści ze szpitala co do cewnikowania Szyminkowego serduszka...czekamy cierpliwie na telefon...
Buziaczki i serdeczne podziękowania dla wszystkich którzy rozliczyli dla Szymka swój 1% podatku DZIĘKUJEMY JUŻ TERAZ , bo pieniążki z 1% jak wiecie będą dopiero w listopadzie...
 
 



 

Milenka

Witajcie...
Troszkę mnie nie było ale wiecie mam teraz dużo obowiązków bo jestem starszym bratem....
Jak widać wstałem sobie rano, tata mnie przebrał no i nagle patrzę.... a tam się coś rusza.... i mamusia z tatusiem powiedzieli że to jest ...moja młodsza siostra która będzie ze mną mieszkać w moim pokoiku... , ale wiecie jak na razie jestem troszkę nieśmiały no i może troszkę się boję bo ona płacze i ja nie wiem wtedy co mam robić , ale jeszcze troszkę i chyba dam jej buziaka bo w końcu to moja siostrzyczka....


 
 


 

Zostałem starszym bratem...

Witajcie kochani!!!
Chciałem Wam się tak na szybko pochwalić radosną nowiną. Dzisiaj rano o godz. 11.45 zostałem starszym BRACISZKIEM! Mam malutką siostrzyczkę MILENKĘ .
Ja jeszcze tak naprawdę nie wiem, co znaczy być starszym bratem ale to chyba jakaś bardzo odpowiedzialna i poważna rola, bo rodzice przygotowywali mnie do tego kilka miesięcy. Mówili mi, że będę musiał opiekować się nią i bawić, i... dawać jej wszystkie moje zabawki. Milenka będzie mieszkać w moim pokoiku. Nie wiem czy mi się to podoba, bo do tej pory, to ja miałem wszystko dla siebie a teraz muszę się podzielić moimi zabawkami i wszystkim co mam. Od tego jest starszy brat i jeszcze będę musiał ją chronić przed innym łobuzami. Tyle będę miał do roboty! No ale to chyba fajnie być starszym bratem, bo ona będzie musiała mnie słuchać a jak będzie niegrzeczna, to powiem mamie
Na razie zmykam, tyle się dzisiaj dzieje w naszej powiększonej rodzinie. Najpierw muszę zrobić jej zdjęcia abyście widzieli
jaka ona jest malutka i śmieszna, mniejsza ode mnie hihihi. Trzymajcie się kochani