niedziela, 18 maja 2014

Ja i moja niedziela....

Dzień Dobry wszystkim....
Dziś od rana dużo się działo....jak tylko się obudziłem, mamusia naszykowała mi śniadanko i powiedziała że się ubierzemy i pojedziemy z dzidzią Milenką do lekarza....
Po chwili siedzieliśmy już w autku i jechaliśmy do naszej Pani Doktor , bo wiecie, jestem starszym bratem, i musze pilnować żeby dzidzi nic złego się nie stało, dlatego też, musiałem jechać i dopilnować żeby wróciła cała i zdrowa :D
Po wizycie u lekarza pojechaliśmy do apteki, no i odwiedziliśmy babcię Asię i mojego kuzyna Michałka... troszkę się pobawiliśmy ale, po jakimś czasie mamusia powiedziała, że musimy jechać do domu....
W domku zjadłem obiad , troszkę się poprzytulałem do mamusi ( tulaski zaliczone :D ) a po chwili wyszliśmy na spacer. Niestety, byliśmy  krótko bo nóżki mnie bolały, i  jakoś tak nie miałem siły na chodzenie :( ale jutro też jest dzień i na pewno pójdę znowu na dwór z mamą i dzidzią, więc będę nadrabiał ten dzisiejszy krótki spacer...

Buziaczki dla Was wszystkich którzy czytają mój serduszkowy blog...

Ps. Zobaczcie jaki byłem słodkim niemowlaczkiem.... hihi

Zdj 1 - to ja :) - troszkę niewyraźne...
Zdj 2 - to moja siostra Milenka :)

 Więc chyba jednak jesteśmy do siebie podobni... :D






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz