Witajcie kochaniJ
Sobota minęła szybciutko i przyszedł czas na piękną
słoneczną niedziele i super pobudkę Szymonka, który obudził się w swoim łóżku i
zaczął śpiewaćJ
no taką pobudkę to ja chcę mieć codziennie:) widać pogoda mu służy, choć
troszkę bardziej niż zwykle widać sinice na buzi i rączkachL
oczywiście trzeba go bacznie obserwować żeby się nie pogorszyło, bo przy jego
serduszku nic nigdy nie wiadomo, ale mamy nadzieję, że nie zrobi nam żadnego
psikusa...
Za niedługo będziemy jeść obiadek a chwilkę później wyjdziemy na spacer,
bo trzeba korzystać póki słoneczko świeci, bo za kilka dni będziemy skazani na
kardiomonitory, wkłucia dożylne i łóżka szpitalne...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz