WitajcieJ
Hmmm tak siedzę sobie i
zastanawiam się, co napisaćJ, Szymon właśnie siedzi i układa sobie puzzle a
przynajmniej próbuje, jak wiadomo dzieci uczą się przez zabawę, więc często
układamy sobie różnie układanki uczymy się odgłosów zwierzątek no i oczywiście
próbujemy naśladować otaczający nas świat wciąż mając nadzieję, że Szymon
nauczyć się jakiegoś nowego słówka, bo jak na razie mówi tylko mama, tata, agy
i jego słynne noooo J.
Kilka dni temu byliśmy u
Pediatry, aby zaliczyć szczepienie, niestety musieliśmy zapłacić 130 zł, ale
zrobimy wszystko, aby nie musiał nadmiernie cierpieć i miał tylko 1 ukłucie na
szczęście obyło się bez większego płaczu a i wieczorem był grzeczny i
szybciutko poszedł spać, przy okazji dowiedzieliśmy się, że Szymon ma problem z
gruczołami na rączkach i musimy go smarować 2 - 3 razy dziennie kremami
nawilżającymi, ponieważ pojawia mu się wysypka i zaczerwienienie na rączkach.
Za około 2- 3 tyg. Czeka nas
kolejne szczepienie, niestety to wydatek rzędu 200zł jest to szczepienie na
ospę i mimo tego, że Szymonek ma pół serduszka i jest jak wiadomo dzieckiem
niepełnosprawnym to niestety mimo to musimy zapłacić, ponieważ nasze dziecko
nie chodzi do żłobka w tym wypadku szczepienie było by za darmo a tak 3 x po
200zł MASAKRA ech można sobie tylko powzdychać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz