Witajcie...
Byłem ostatnio z mama i tatą na zakupach, bo jak wiecie bardzo lubię
„nany” (banany) a w domku nie było ani ociupinkę dla mnie, więc rodzice
postanowili pojechać ze mną do sklepu. I tak chodziliśmy sobie między stosami
różnych rzeczy mnie najbardziej interesowały te słodkie no i „nany” oczywiście
aż tu nagle zaatakował mnie przeogromny piesek, ale się zdziwiłem, bo takiego
dużego psiaka to jeszcze w życiu nie widziałem mama mówiła do niego Reksio
niestety nie wiem, dlaczego bo dla mnie wszystkie pieski to „anu”, dlatego że
piesek mieszkający obok nas to „Ami” i dostałem od tego pieska kartkę z takimi
obrazkami do kolorowania jak przyjechałem do domciu to dostałem kredki i
troszkę pomalowałem, ale chciałbym spotkać jeszcze raz tego dużego psiaka, kto
wie może pojechałby ze mną do domu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz