O godz. 14.00 został przywieziony na salę... wybudzony ale jak widać bardzo zmęczony...
O godz 15.30 Szymcio został przewieziony ponownie na blok operacyjny ponieważ jeden werflon odmówił posłuszeństwa ...
Było bardzo ciężko ale w końcu został mu założony drugi wenflon przez Panie pielęgniarki do prawej stopy...
Niestety lekarz zdecydował ze werflon po tym zabiegu nie może się znajdować w stopie powyżej której tętnica główna udowa była nakłuwana do zabiegu...
O godz. 16.50 Szymcio wrócił ponownie z bloku operacyjnego
Po ok 30 min. miał pobieraną krew , niestety ta skrzepła i ok godz. 20 krew była ponownie pobierana , po przyjściu wyników okazało się że Szymek jest odwodniony w związku z tym musiał dostać dodatkowe kroplówki...
Teraz Szymuś musi leżeć do godz 15 na płasko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz