sobota, 12 lipca 2014

W szpitalu






Witajcie ciocie i wujkowe...
Tak jak pisałem od wczoraj jestem w szpitalu.... , ciocie w białych fartuszkach zrobiły mi dużo dużo badań i kilka razy wielkie ałłłł , niestety moje żyłki są malutkie i pękają dlatego byłem kłuty aż 5 razy ale to bolałooooo, do tej pory na samą myśl mnie bardzo boli . A teraz najważniejsze że cewnikowanie mojego serduszka odbędzie się już za kilka godzin a nie jak pisałem wcześniej w piątek a to dlatego że Pani Doktor która zrobiła mi echo serduszka powiedziała że coś jej się tam nie podoba i trzeba zrobić szybciutko ten zabieg , tak więc, a teraz siedzę pod kroplówkami bo wiecie, nie mogę nic jeść ani pić bo do zabiegu będę usypiany i znowu mi włożą rurę do gardełka bleeee, Mam tylko czekać na swoją porę , ale wiecie boję się troszkę na szczęście mamusia z tatusiem będą na mnie czekać.
Tak więc moi kochani trzymajcie za mnie kciukasy no i jak zawsze TULASKI PRZYTULASKI 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz